Naczelna Izba Aptekarska przegrała w Sądzie Okręgowym w sprawie aplikacji „Recepta Gemini”

 

W poniedziałek, 19 kwietnia br., Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że NIA dopuściła się naruszenia dóbr osobistych właściciela aplikacji „Recepta Gemini”. Opublikowany przez nią 1 lipca 2020 r. komunikat zdaniem Sądu miał „karygodną treść” i był przejawem „linczu na przedsiębiorcy”. Gemini Apps, spółka zależna Gemini Polska, w zeszłym roku złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew przeciwko Naczelnej Izbie Aptekarskiej (NIA) o ochronę dóbr osobistych i zaprzestanie rozpowszechniania niesprawdzonych, nieprawdziwych informacji na temat aplikacji.

Sąd przyznał rację Gemini, że formułowanie przez Naczelną Izbę Aptekarską niesprawdzonych zarzutów pod adresem aplikacji, bez podjęcia jakiejkolwiek próby ich wcześniejszej weryfikacji, jest naruszeniem podstawowych standardów profesjonalizmu obowiązujących samorządy zawodowe. Publikując zniesławiające komunikaty, NIA poważnie wykroczyła poza swoje kompetencje na rynku farmaceutycznym, działała bez rozwagi i bez świadomości konsekwencji, jakie wiążą się dla członków rynku farmaceutycznego z niesprawiedliwymi osądami tak poważnej jak ona instytucji.

Informacje rozpowszechnione przez NIA stały się podstawą do publikacji wielu materiałów prasowych przez ogólnopolskie media, co świadczy wyłącznie o szerokim kręgu osób do których trafiły niezgodne z prawdą komunikaty Pozwanego o działalności Powoda.

- To jest istotny i ważny wyrok, bo pokazuje, że każdy uczestnik profesjonalnego rynku musi działać w sposób szczególnie odpowiedzialny, biorąc pod uwagę jakie są fakty. Tutaj Sąd bardzo wyraźnie wskazał, że działania NIA było działaniem nie tylko nie profesjonalnym, ale wręcz skandalicznym. Wydanie komunikatu, który Sąd w swoim uzasadnieniu określił jako lincz na przedsiębiorcy, uznał tego typu działanie za naruszenie dóbr osobistych i w tym kontekście nakazał natychmiastowe usunięcie komunikatu, i co istotne wpłatę na cele charytatywne, na hospicjum wskazane przez Spółkę Gemini. To ważny wyrok, bo pokazujący również tego rodzaju instytucjom jak NIA, że nie mogą wykraczać poza ramy swojego funkcjonowania. Wyrok potwierdza zatem, że jakiekolwiek negatywne twierdzenia Naczelnej Izby Aptekarskiej pod kątem aplikacji "Recepta Gemini" są całkowicie nieprawdziwe. Sąd wytknął również, że ponad rok bez żadnych orzeczeń tych organów [organów ścigania i UODO – przyp.] najwyraźniej potwierdza fakt, że nie ma zarzutów w stosunku do tej aplikacji. Jest to oczywiście wyrok I instancji – powiedział mecenas Maciej Ślusarek, kancelaria LSW.

- Bezprawne działania NIA, przynoszą negatywne dla Spółki konsekwencje: są m.in. powodem dalszego rozpowszechniania przez organy administracyjne oraz podmioty publiczne nieprawdziwych zarzutów formułowanych przez Pozwanego, obniżają zaufanie nie tylko organów administracji publicznej, ale przede wszystkim pacjentów do działalności Spółki. Niszczą wypracowaną przez lata dobrą renomę marki „Gemini” na rynku farmaceutycznym, a także wzbudzają wątpliwości inwestorów oraz kontrahentów odnośnie do prawidłowości zarządzania Gemini. Samorząd aptekarski w Polsce kompletnie nie spełnia swojej roli, wykracza poza rolę, poza standardy, które są przestrzegane w innych krajach lub choćby w Polsce, demonstrowane przez Naczelną Izbę Lekarską czy samorząd adwokacki. Ci ludzie kompletnie nie rozumieją swojej roli i to, co się dzisiaj stało potwierdza tylko jedną rzecz nam w firmie, że oszczerstwo jest sposobem funkcjonowania korporacji aptekarskiej w Polsce. Ci ludzie kompletnie mylą rolę nie reprezentując farmaceutów, tylko reprezentując naszych konkurentów - dodaje Artur Łakomiec, prezes Gemini Polska.

Gemini podkreśla, że aplikacja „Recepta Gemini” działa w sposób transparentny i zgodny z przepisami prawa. Natomiast żaden z zarzutów sformułowanych przez Naczelną Izbę Aptekarską w Komunikatach nie znajduje uzasadnienia w rzeczywistości.